BIEDRONKOWE SZALEŃSTWO

czyli frywolna twórczość z biedronką w tle

 

„Biedronka Ania”

Pewnego słonecznego dnia urodziła się biedronka Ania, która nie wiedziała jak wygląda biedronka.

Następnego dnia Ania zapytała ptaka Stasia jak wygląda biedronka.

Staś powiedział, że chętnie jej pokaże.

Staś zaprowadził Anię nad brzeg strumyczka i tam powiedział jej żeby spojrzała w wodę.

Biedronka zobaczyła swoje odbicie.

Staś powiedział jej, że biedronki wyglądają tak jak ona.

Ania ucieszyła się, że jest biedronką.

Koniec

Autor: Antoni Dolata IIIc

„Baśń o biedronce Bronce”.

Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami żyła sobie w małym ulu czerwona biedronka Bronka  z trzema małymi kropkami. Niestety w okolicy nie było innych biedronek  więc  Bronka myślała, że jest  pszczółką, ponieważ wychowały ją  pszczoły. Od zawsze zastanawiała się, dlaczego różni się od innych pszczółek, które były czarno- żółte, a ona była czerwona.

Pewnego dnia na łące zobaczyła czerwone stworzenie. Zaciekawiona podleciała do tego zwierzątka i zapytała:

- Kim jesteś czerwony przybyszu?

-Jestem biedronką, tak jak Ty. Na imię mam Romka  – odpowiedziało zaskoczone tym pytaniem zwierzątko. A następnie opowiedziało Bronce o tym jak żyją biedronki i zaprosiło ją na spotkanie z innymi przedstawicielami tego gatunku.

Biedroneczki bardzo się zaprzyjaźniły  i często się spotykały .

 

autor: Kornelia Piasecka klasa IIIc
 

  “Biedronka co nie wiedziała jak wygląda”.

Była kiedyś Biedronka o imieniu Marysia. Nie wiedziała jednak jak wygląda, ponieważ nie miała innych koleżanek, które były biedronkami. Pewnego upalnego dnia postanowiła wybrać się na piknik. Położyła się na trawie i tak odpoczywała w cieniu drzew. Słonko jednak tak mocno grzało, że biedronka postanowiła wziąć kąpiel w pobliskiej rzece. Kiedy podfrunęła bliżej ujrzała nagle swoje odbicie w tafli wody. Okazało się, że Marysia jest piękną czerwoną biedronką z czarnymi kropkami.

 autor: Asia Nowak IIIc

         

 „Biedroneczka”

Ile skrzydeł ma biedronka?

Czy poleci dziś do słonka?

Czy ma minkę uśmiechniętą?

Czy biedronki lubią latać po drzewach czy po kwiatach.

Jaki kolor ma biedronka?

Każdy dobrze o tym wie, że biedronka w kropki jest.

autor: Zuzanna Rochowska IIIc

 

„Biedronka, która nie wiedziała jak wygląda”.

Pewnego słonecznego dnia ze swojego domku wyszła biedronka. Nie miała ona pojęcia jak wygląda. Nigdy się nad tym nie zastanawiała bo była bardzo zapracowana. Nadszedł dzień jej urodzin. Na przyjęcie do biedronki zjawili się jej przyjaciele. W prezencie przynieśli jej lusterko. Biedronka nie wiedziała co to jest. Mrówka powiedziała jej że to lusterko, w którym będzie mogła się zobaczyć. Prezent bardzo spodobał się biedronce. Od tego dnia biedronka codziennie przeglądała się w lusterku i podziwiała swój wygląd.

Oliwia Wojciechowska IIIc

 

“Brzydka biedronka”

Pewnego słonecznego dnia piękny, kolorowy motyl spotkał na liściu larwę. Larwa była szara, miała kolce i trzy duże odnóża. Motyl nie chciał się z nią bawić,  bo nie miała skrzydeł, a poza tym była bardzo brzydka i ciągle jadła mszyce.

Po pewnym czasie motyl przysiadł na kwiatku i zobaczył grubą larwę, która zmieniła się w żółtawą, nieruchomą grudkę – nimfę. Pomyślał, że jest brzydsza od larwy i pofrunął dalej.

Po tygodniu od ostatniej wizyty, motyl zauważył, że z nimfy wydostaje się  piękny owad. Ma on czerwone skrzydełka z czarnymi kropkami. Motyl rozpoznał koleżankę – to była biedronka siedmiokropka. Motyl dowiedział się, że biedronki są bardzo pożyteczne, gdyż żywią się szkodnikami roślin. Od tej chwili motyl zaprzyjaźnił się z biedronką. Motyl zapylał kwiatki, a biedronka zjadała mszyce.

 Owad zrozumiał, że tak jak brzydkie kaczątko zamienia się w łabędzia, tak z larwy powstaje piękny, kolorowy owad.              

autor: Magdalena Klupś IIIc

 

„Mała Biedronka”

Mała biedronka mieszkała w lesie. Była jeszcze bardzo młoda i ciekawa świata. Najbardziej ciekawiło ją to, jak wyglądają biedronki. Postanowiła za wszelką cenę tego się tego dowiedzieć. Pewnego słonecznego dnia mała biedronka wybrała się na spacer po lesie. Spotkała mrówki i zapytała: 

-Kochane mróweczki, czy możecie mi powiedzieć,  jak ja wyglądam ?       

-Jesteś gruba, brzydka i w kropki – odpowiedziały mrówki. Smutna biedroneczka poszła dalej. Spotkała żuczka,  który zapytał: -Dlaczego jesteś taka smutna biedroneczko ?-Jestem gruba i brzydka- powiedziała biedronka.

-Wcale nie jesteś brzydka. Masz ładne, czerwone skrzydełka, jesteś piękna i delikatna. Biedronka teraz już sama nie wiedziała, co o tym wszystkim myśleć.

Pewnego dnia spacerując, zauważyła pięknego, czerwonego, w czarne kropki owada . Zapytała:

-Kim jesteś?

-Jestem biedronką tak jak ty.- Biedronka była zachwycona.

 autor: Antoni Kosmalski IIIc

     

„O biedronce, która nie wiedziała, jak wygląda”.

Pewnego słonecznego dnia, na parapecie przysiadła czerwona w czarne kropki biedronka Gabrysia. Po chwili przyfrunęła mucha. Gabrysia zapytała ją o to jak wyglądają biedronki. Much odpowiedziała:- Jak to nie wiesz? Tak samo, jak ty.- Ale , jak ja wyglądam?- dopytywała  Gabrysia.  – Przecież jesteś biedronką, powinnaś wiedzieć, jak wyglądasz- odpowiedziała mucha. Następnie przyfrunął komar Stefan. Zapytał: - O co chodzi?- Nie wiem, jak wyglądam- odpowiedziała biedronka. Stefan poleciał z Gabrysią nad staw. Tam powiedział: - Spójrz w wodę, tak właśnie wyglądasz. Biedronka była zdziwiona, że posiada tak piękne kolory. Gdy rozwinęła swe skrzydła, była bardzo szczęśliwa i podziękowała Stefanowi, że ją przyprowadził nad staw. Do dzisiaj owad chwali się swoim pięknym wyglądem.

 Sylwia Dominiak kl. IIIc

 

„Biedronka, która nie wiedziała, jak wygląda”.

Pewnego słonecznego dnia biedronka obudziła się i zrozumiała, że nie wie, jak wygląda. Przyszedł na łąkę pewien chłopiec o imieniu Marek. Zobaczył owada i postanowił zabrać go do domu. Chłopiec zapytał mamy, czy może go zatrzymać, a mama się zgodziła. Kilka godzin opiekował się biedronką, ale po południu Marek musiał pójść na przyjęcie. Zostawił lustro na szafce. Zapomniał zamknąć terrarium, bo się spieszył. Biedronka pofrunęła zobaczyć ten dziwny przedmiot na szafce i wówczas ujrzała swoje obicie. Od tego momentu, biedronka już wie, jak wygląda.

autor: Piotr Wielebinski kl. IIIc

 

„Kropeczki Biedroneczki”

Mała biedroneczka po gałązce chodziła

Gdy tak szła, nagle się przewróciła.

Niestety kropeczki swoje, czarne pogubiła.

Smutno biedronce z tego powodu

Szuka ich szybciutko!- lecz słońce ją oślepia.

Kto pomoże małej biedronce,

Znaleźć kropeczki czarne i lśniące?

autor: Patryk Struczak kl. IIIc                                              

 

Biedroneczka”

Mała biedronka problem wciąż miała,     

bo nie wiedziała jak wyglądała.                    

Innym owadom się przyglądała                                   

i ciągle o tym tylko myślała:                                 

Czy jestem duża? Czy jestem mała?                   

Czy wszystkim będę się podobała?                                   

A gdy nad strumyk raz przyleciała                                        

i swe odbicie w wodzie ujrzała,                

uradowana głośno krzyczała:                                    

Ja jestem piękna! Ja jestem mała!                      

Odtąd biedronka problemu nie miała,                    

bo już wiedziała jak wyglądała.

autor: Nikola Gano kl. IIIc

 

Biedroneczka „Kropeczka”

Słońca blask rozświetla łąki,

te, na których są biedronki.

Cała jest tam ich gromada,

Uciekają, kiedy pada.

Podczas tej szybkiej ucieczki

Jedna zgubiła kropeczki.

I szukają zrozpaczone

Pięciu kropek, jak szalone.

Wszystkie biedroneczki szukały kropeczki,

Ale nie znalazły ani ołóweczki.

Deszczyk przestał padać,

Zniknął deszcz ponury.

Ne biedronkę spadły kropki

Jak deszcz z chmury.

Mimo, że wróciły,

Cała gromadeczka

Nazwały Biedronkę śmiesznie, bo… Kropeczka.

autor:  Kamil Frąckowiak IIIc

 

„Ukochane konie”.

Konie  mają  w  życiu  niezbyt dużo  radości

bo choć  są  karmione  nie  mają  wolności.

Pracy  się  nie  boją, pracują  wytrwale

i  za  to  są  przez ludzi  bardzo mocno  kochane.

Na  zielonej  łące,  tuż  koło  strumienia

biega  para  koni  w  słonecznych  promieniach .

A  mały  źrebaczek  przygląda  się   bacznie

jak  jego  rodzice  skubią   trawkę   smacznie.

autor: Zofia  Trąbała kl. IIIc

 

“Historia dwóch braci”

Pewnego ciepłego dnia dwóch braci grało w piłkę nożną. W pewnym momencie spojrzeli w górę i zobaczyli spadający samolot, z którego unosił się dym. Po chwili wyskoczył z niego prosto do rzeki pies. Ciekawe dzieci pobiegły szukać zwierzaka. Udało im się wyciągnąć pieska z wody .Bracia postanowili zabrać go do domu. Tam go wysuszyły i dały mu jeść. Wówczas zwierzak podziękował chłopcom za uratowanie.Bracia zdziwili się, że pies potrafi mówić. Okazało się, że zwierzę pochodzi z innej planet. Chłopcy przygarnęli wyjątkowego pieska i nadali mu imię Alex. Od tego czasu piesek jest ich wiernym przyjacielem.

autor: Cezary Kenig kl. IIIc

Rozdział I:

"Kapitan Bil Czarne Oko zdobywa CZARNEGO PAJĄKA".

 

Dawno temu żył sobie Bil. Urodził się na Karaibach. Marzył o tym, że jak dorośnie, zostanie piratem. Pierwszy raz widział prawdziwego pirata kiedy miał 10 lat. Jak miał 20 lat sam został piratem. Od tego czasu też zmienił imię: teraz nazywa się kapitan Bil Czarne Oko. Pojechał na Barbudę szukać piratów do swojej przyszłej załogi. Znalazł czterdziestu ludzi. Ale był też mały problem: on i jego załoga nie mieli statku. Na szczęście Bil Czarne Oko już upatrzył sobie statek, który nazywał się CZARNY PAJĄK. -Tolko jak go zdobyć? - pomyślał. Rano miał już plan. Jednak było jedno ALE. Bil nie wiedział, gdzie znajduje się ten statek. Bil Czarne Oko wypytywał piratów siedem dni. I nic. Siódmego dnia znalazł dawnego pirata, który służył na CZARNYM PAJĄKU. A on tak dziwnie rzekł: - CZARNY PAJĄK przy brzegu Barbudy w liściach jest ukryty. I nic więcej już nie powiedział. Bil Czarne Oko natychmiast zarządził obchód dookoła Barbudy. Piraci szli i szli i nic nie znaleźli. Nagle wyłonił się przed nimi CZARNY PAJĄK. W tej chwili Bil Czarne Oko tak powiedział: – Na trzy do ataku. I zaczął liczyć: 1 2 3. - Do ataku !!!! Zaskoczeni piraci z Czarnego Pająka zaczęli się bronić, ale przegrali. Wszyscy zginęli. -HURRA! CZARNY PAJĄK JEST NASZ!!!! Bil Czarne Oko krzyknął: - Kotwica w górę!

Rozdział II:

"Pierwszy wróg Bila"

Po tym jak Bil Czarne Oko przejął CZARNEGO PAJĄKA, stał się postrachem wód i oceanów. Bil, jak każdy pirat, miał swoich wrogów. A byli nimi Francuzi. Jak to się stało, za chwilę opowiem. Zaczęło się od tego, że Francuzi wysłali list do Bila, który brzmiał tak:

-Piracie Bilu! Chcielibyśmy, żebyś został korsarzem.

(Korsarz to ktoś, kto jest też piratem, ale w służbie króla).

Jednak Bil Czarne Oko chciał być TYLKO piratem.I on napisał list.

- Nie, dziękuję. Wolę być piratem.

Francuzów to strasznie zezłościło, więc kapitan floty, który się nazywał Robert, miał nasłać na Bila okręty. Jednak wysłali za mało okrętów. CZARNY PAJĄK wszystkie je pozatapiał. To jeszcze bardziej rozzłościło Francuzów. Więc Robert miał wysłać najlepszy okręt francuski, czyli SKORPIONA. Na SKORPIONIE miał płynąć sam kapitan floty Robert z załogą stu marynarzy. Robert kazał przygotować SKORPIONA do odpłynięcia oraz swoją szablę. Przygotowywali się jedną godzinę. Po godzinie wypłynęli na bitwę.

 

Rozdział III:

"SKORPION  kontra CZARNY PAJĄK"

Skorpion płynął przed siebie.  Lecz Bil Czarne Oko przeczuł zamiary Francuzów. Kazał więc załadować armaty. Nagle SKORPION zobaczył CZARNEGO PAJĄKA. Bil Czarne Oko też zobaczył SKORPIONA i rozkazał przygotować się do bitwy. Po chwili rozległy się strzały. Piraci zaczęli się zbliżać. Kapitan Robert kazał przestać. A marynarze SKORPIONA pytali dlaczego. I nagle rozległo się wielkie: BUM BUM BUM BUM BUM !!!!!!!!!!!! To piraci z CZARNEGO PAJĄKA wystrzelili kolejną salwę . Robert nie chciał już walczyć. I dał taki rozkaz.- Nie mamy już prochu! Musimy zawrócić !!!

Nagle od horyzontu nadpłynęły dwa statki francuskie z odsieczą. Teraz piraci mieli mały problem, bo z jednego statku zrobiły się trzy. Bil krzyknął. - Więcej prochu! Niestety, jeden z marynarzy zawołał:- Nie mamy już kul, musimy się poddać!! Bil Czarne Oko ze smutkiem to potwierdził. Glośno krzyknął:- Dajcie mi tu gołębia pocztowego! Bil tak napisał :„Z wielkim smutkiem musimy się poddać. Bil Czarne Oko i załoga”.Kapitan wypuścił gołębia, który poleciał na SKORPIONA.

c.d.n.

autor: Tomek Listwoń 3c

 

Dodatkowe informacje