SP5 Gostyń

  • Drukuj

Magiczny miesiąc…

W tym roku wyjątkowo nie mogliśmy stroić sali lekcyjnej świątecznymi ozdobami, nie ubieraliśmy choinki, nie będziemy się łamać opłatkiem i składać sobie życzeń, zapach pierników i pomarańczy też nie zagości w szkolnych murach. Jednak to nie powstrzymało uczniów klasy 2a do obchodzenia tego magicznego czasu, nawet w trybie zdalnym. Bożonarodzeniową przygodę rozpoczęliśmy od kalendarza adwentowego on-line stworzonego przy pomocy genial.ly, jeśli chcesz to >>kliknij<< by obejrzeć. Codziennie otwieraliśmy jedno okienko, aby dowiedzieć się jakie mamy  zadanie do wykonania. W grudniu, w ramach zajęć, uczniowie uważnie słuchali, odczytywanych przez nauczyciela rozdziałów książki „List od M”. Niezwykła i pełna przygód historia Linusa i jego przyjaciół ze współczesnym Mikołajem „Majkiem”, który wcale nie przypomina kultowego „Gwiazdora”. Mieliśmy także swoją choinkę, oczywiście w wersji on-line. Każdy wykonał piękną i nietuzinkową ozdobę choinkową, której zdjęcie zdobi właśnie nasze wyjątkowe, tegoroczne drzewko, które możecie obejrzeć >>tutaj<<. Na zajęciach byliśmy w świecie elfów, niektórzy stworzyli swoje oryginalne elficzki. Słuchaliśmy świątecznych piosenek, w tym jedna „z przymrużeniem oka”, która wpisała się dosłownie w nietypową atmosferę Świąt „ Mikołaj w przyłbicy”. Opowiadaliśmy o tradycjach i potrawach, jakie zagoszczą na naszych stołach. Było tego naprawdę wiele.

Ale co z prezentami? Otóż…. były i one! Uczniowie z klasy 2a, za pomocą Classroomscrean losowali imiona kolegów/koleżanek. Robili to po to, aby wykonać własnoręcznie kartkę świąteczną, dedykowaną dla wylosowanej osoby. Następnie zdjęcia swoich dzieł udostępniali na naszej klasowej gazetce on-line wraz z dedykacją. Wszystko zostało udostępnione w dniu wigilii klasowej. To były prawdziwe prezenty!

Ten czas spędziliśmy zupełnie inaczej niż zwykle, ale absolutnie go nie zaprzepaściliśmy. Cała klasa 2a wraz z wychowawcą życzy wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, w gronie najbliższych.

a  a  a  

Weronika Janus